Zdarza mi się rozpędzić i wziąć na siebie więcej niż zwykle. Pojawia się wtedy myśl, że jest tego za dużo, że nie dam rady. Nauczyłem się wtedy usiąść na 10 minut i pomedytować. Przyznaję, jest to nieoczywista rzecz do zrobienia, kiedy się śpieszę. Jednak te 10 minut pozwala mi się wyciszyć, i spojrzeć na rzeczywistość świeżym okiem. Zwykle wtedy uspakajam się i w rezultacie działam lepiej.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/11/Kopia-Wartości.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2019/11/Kopia-Wartości.png)