Długa podróż. Zmarznięte stopy w przemoczonych butach. Przyszedłem do domu i rozkręciłem kaloryfer. Położyłem się na kanapie, nogi położyłem na przy ciepełku, przykryłem się ulubionym kocem. Włączyłem ulubioną muzykę.
Mikroszczęście.
Długa podróż. Zmarznięte stopy w przemoczonych butach. Przyszedłem do domu i rozkręciłem kaloryfer. Położyłem się na kanapie, nogi położyłem na przy ciepełku, przykryłem się ulubionym kocem. Włączyłem ulubioną muzykę.
Mikroszczęście.