Zaczynam szóstą edycję kursu. W każdej z poprzednich robiłem spotkania live. I za każdym razem przy pierwszych spotkaniach jestem zestresowany. Kolejne są łatwiejsze, bo już znam uczestników. Stres, który się pojawia nie jest jednak zły. Jest mobilizujący i pokazuje mi, że mi zależy.

