Czy szczęście początkującego istnieje? Gramy w karcianki i na początku wygrywam. Ale po chwili „szczęście” ode mnie się odwraca.
Łatwo mi ulec racjonalizacji i tłumaczyć swoje wyniki, czymś niezależnym ode mnie. A ja po prostu gram schematycznie. To nie kwestia szczęścia, tylko tego, że się nie uczę.