To czym się karmisz

Obudziłem się w nocy, bo przyśnił mi się pomysł na tekst. Zdziwiłem się, bo zdarzyło mi się to drugi raz w życiu. Zapisałem, zasnąłem, rano dokończyłem. Myślę, że to wynik dwóch czynników. Po pierwsze ostatnio dużo w wizji i celach zapisuję obszarów związanych z pisaniem, po drugie dużo więcej ostatnio wystawiam się na materiały o pisaniu. Po raz kolejny potwierdza się, że to czym się „karmię” wzmacnia ten obszar.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

0 Komentarze
Najnowsze
Najstarsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze