Już wczoraj wieczorem z dużym prawdopodobieństwem wiedziałem, że będę biegał rano. Przygotowałem sobie ubranie do biegania i postanowiłem, że ubiorę je już na spacer z psem, który robię przed treningiem. Zostawiłem ubranie w takim miejscu, że musiałem dotknąć, żeby wziąć smycz. Powiedziałem dwóm bliskim osobom o tym, że rano będę biegał. Rzeczywiście rano, niemal na automacie, ubrałem się, wyprowadziłem psa i zaraz po spacerze wyszedłem z mieszkania gotowy do ruchu. Kilka małych rzeczy zrobionych dzień wcześniej zapewniły mi dobry start w dzień.
#1440