Zaczyna się sprzedaż. Budzę się rano i widzę, że strona sprzedażowa nie działa. Robię 10 oddechów, sprawdzam jakie mam fakty, piszę wiadomość do wsparcia, wdrażam plan B (mam na niego wpływ), notuję co zmieniłem i co potrzebuję „odkręcić” kiedy wsparcie naprawi błąd. Idę na spacer z psem. Nauczyłem się w takich sytuacjach patrzeć na siebie „z boku”. Uważność na emocje bardzo pomaga mi w takich chwilach zachować spokój.
