Używam wielu narzędzi i mam wiele rutyn. Umiem nimi „żonglować”. Czasami ludzie mnie pytają, czy nie gubię się w tym wszystkim.
Nie gubię się, bo bardzo dbam o to, żeby dodawać narzędzia i rutyny pojedynczo, tak żebym miał szansę ich się nauczyć. Ale dbam też o to, żeby usuwać coś co już robię, kiedy dodaję coś nowego. Nie ulegam iluzji, że mój czas i energia jest z gumy – coś nowego zastępuje coś starego.