Pojawia się znienacka myśl i oceniam ją jako świetny pomysł. Akurat jestem mocno zajęty i nie mam jak zanotować. Pomimo mnóstwa przykładów z przeszłości, dowodzących że takie myśli uciekają, łudzę się, że jednak tym razem zapamiętam. Oczywiście po jakimś czasie zapominam i potem desperacko usiłuję ją przywołać. Lekcja dla mnie – kiedy myślę, że coś zapamiętam to albo to jednak zapiszę, albo pogodzę się, że ta myśl ucieknie. Nie będę się już łudził i frustrował, że zapomniałem.
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2021/01/Zapamietam.png)
![](https://dominikjuszczyk.pl/wp-content/uploads/2021/01/Zapamietam.png)