Wstaję przytłoczony i mam wrażenie, że jest tego za dużo. Na szczęście obiecałem mojej Partnerce Produktywności, że do 8 rano wyślę jej zapis porannego biegania. Idę więc na trening. Po kilku minutach napięcie mija. Po kolejnych kilku pojawia mi się w głowie pomysł na rozwiązanie. Po jeszcze kilku znika cały świat i jest tylko tup tup tup tup.
Zmiana perspektywy
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy