Dawanie prezentów jest jednocześnie miłe i stresujące. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem? Miłe, kiedy obdarowana osoba cieszy się prezentem. Stresujące, kiedy szukamy prezentu, nie mamy pomysłu, co kupić, a potem zastanawiamy się, czy prezent będzie się podobał. Jednym z moich talentów jest Indywidualizacja, co sprawia, że każdemu chcę dać prezent, który jest dopasowany do tej osoby. Co dodatkowo jest stresującym czynnikiem. Jak pomagam sobie w tym procesie? Zapraszam do krótkiego wpisu, w którym pokazuję moje podejście do kupowania prezentów.
Słuchanie kluczem do dobranego prezentu
Moim podstawowym narzędziem, które pozwala mi lepiej dobierać prezenty jest słuchanie. Ludzie bardzo często mówią, co im się podoba. Jak często słyszycie, kiedy ktoś mówi coś takiego: „O! Jakie to ładne!” albo „Widziałem super gadżet, chciałbym takie coś mieć”. Prawda, że często zdarza się Wam słyszeć takie zdania? Problem polega na tym, że słyszymy, jak ktoś mówi coś takiego, i potem zapominamy o tym. A kiedy nadchodzi czas kupowania prezentu i próbujemy sobie przypomnieć, co osoba, którą chcemy obdarować, chciała, wtedy nie pamiętamy o tym.
Pierwsza rada, która pomoże Wam kupić dopasowany prezent brzmi: słuchajcie, co osoby, które chcecie obdarować, Wam mówią. Nie tylko wtedy, kiedy zbliża się czas kupienia prezentu, ale przez cały rok!
Usłyszeliście? Zapiszcie!
Samo usłyszenie pomysłu na prezent nie jest nic warte, jeśli tego pomysłu nie zapiszecie. Obowiązuje tu taka sama zasada jak przy zadaniach i innych pomysłach – „Zapisuj wszystko”. Jeżeli nie zapiszecie pomysłu na prezent, to za chwilę nie będziecie już o nim pamiętać. A jeżeli będziecie próbowali o nim pamiętać, to niepotrzebnie obciążycie sobie tym głowę, tworząc coś, co David Allen (ten od GTD :)) nazywa “open loops” (otwartymi cyklami).
Kiedy słyszę, jak ktoś mówi zdanie: „Widziałem świetną książkę na Amazonie” lub „Fajnie byłoby iść na ten koncert”, to od razu wyciągam telefon i zapisuję to w Nozbe w skrzynce spraw przychodzących. Wy także zapewne macie miejsce, gdzie zapisujecie przychodzące sprawy, pomysły itd. Jest to dobre miejsce, aby zapisać pomysł na prezent.
Potem, w czasie przeglądania skrzynki spraw przychodzących, jak widzę wpis z pomysłem, zapisuję ten pomysł w stałym miejscu, gdzie przechowuję pomysły na prezenty. Gdzie mam takie miejsce? Pewnie już się domyślacie – w OneNote. Mam tam notatnik „Prywatny”. W tym notatniku jest sekcja „Zakupy”, a w niej strona „Pomysły na prezenty”. Tam jest kilka list, każda dla innej osoby. Dodaję tam pomysł zapisany na liście spraw przychodzących.
Druga rada: zapisujcie wszystkie pomysły na prezenty w jednym, wspólnym, stałym miejscu.
Kupowanie prezentu
W momencie, kiedy nadchodzi czas na kupowanie prezentu, często zdarza się, że po prostu mam pomysł co danej osobie kupić. Ale kiedy taki pomysł nie przychodzi mi do głowy, to wtedy otwieram listę z pomysłami. Dla bliskich mi osób mam tam zwykle zapisanych po kilka potencjalnych rzeczy, które oni sami wspominali jako dobre dla nich prezenty!
Podsumowanie
Obiecałem, że będzie to krótki wpis. I taki jest. Ostatnia rada na koniec: nigdy nie jest za późno, aby zacząć zbierać pomysły. Jak nie zdążycie na najbliższą okazję, przydadzą się na następną! A zdziwienie obdarowanej osoby, wyrażone zdaniem: “Jak ty o tym pamiętałeś? Przecież wspominałem o tym dawno temu!” będzie świetną nagrodą. Powodzenia!