Wsparcie

W

Czasami wsparcie, to zrobiona gorąca herbata.
Czasami wsparcie, to trzymanie za rękę, kiedy dzieje się coś ważnego.
Czasami wsparcie, to przygotowanie kąpieli i zostawienie samemu.
Czasami wsparcie, to zadanie trudnego pytania, pomimo tego, że odpowiedź boli.
Czasami wsparcie, to delikatne popchnięcie, żeby zrobić coś, czego się nie chce zrobić, a po zrobieniu czego człowiek cały się cieszy.
Czasami wsparcie, to wspólne pomilczenie.

Czyjeś buty

C

Czasami myślę o tym, jak fajnie byłoby mieć to, co mają inne osoby. Za każdym razem wtedy przypominam sobie to powiedzenie „o wchodzeniu w czyjeś buty”. Niewygodnie chodzi się w butach innych osób. Zapominam, że wejście w czyjeś buty oznaczałoby wzięcie na siebie wszystkiego od tej osoby – jej doświadczeń, radości, smutków, zdrowia i chorób, relacji i samotności. Czy chciałbym tego? Odpowiedź jest jasna – nie, wolę być sobą, z tym co mam i tym czego nie mam.

Ćwiczenie

Ć

Mam obserwację związaną z wdzięcznością. Często nie dostrzegam dobrych rzeczy w moim życiu, dopóki ich nie zabraknie. Ciężko być wdzięcznym za coś, o czym się nie myśli. Czasami wystarczy, że nie mam dostępu do jakiegoś udogodnienia przez dosłownie kilka godzin i kiedy wraca, od razu widzę jak na dłoni, jak dużo dobrego mi daje. Dlatego czasami ćwiczę rezygnację z różnych wygód, aby proaktywnie przypominać sobie, że są one w moim życiu. Ćwiczenia obejmują na przykład używanie tylko zimnej wody, niesienie ciężkich zakupów w rękach zamiast samochodem, czasowe głodówki, używanie tylko telefonu, bez dostępu do komputera, zrezygnowanie na chwilę ze słuchawek bezprzewodowych.

Wybór plecaka

W

Znaleźliśmy bardzo dobry plecak na wyjazd. Zgadzały się wszystkie parametry. Cena też była akceptowalna. Do wyjazdu mam jeszcze sporo czasu. Pan powiedział, że możemy się powstrzymać z wyborem, bo za kilka tygodni będzie nowa dostawa i będą nowe modele do porównania. Wtedy już wiedziałem, że chcę kupić właśnie ten model, który wybraliśmy – nie chciałem narażać się na dalsze porównywanie i szukanie, skoro znaleźliśmy to, co nam odpowiadało.

Dolinka

D

Deliberowaliśmy przez dłuższą chwilę jaką dolinkę podkrakowską odwiedzić. Sprawdzaliśmy co o nich piszą, jak daleko są itd. A tak naprawdę, nie to jest najważniejsze. Najistotniejsze było to, z kim tam jechałem. Niezależnie od wyboru, razem chcieliśmy spędzić czas w przyrodzie. Każda z dolinek spełniała ten warunek.

Recent Posts

Categories