W czasie jednego ze spotkań AMA (Ask Me Anything, czyli „zapytaj mnie o co chcesz”) w społeczności Intencjonalnie.pl padło pytanie o to, jak radzę sobie ze smutkiem po zakończonym projekcie. To pytanie bardzo mnie zaskoczyło, bo ja się nie smucę – wręcz przeciwnie, cieszę się, gdy kończę kolejną rzecz. Skłoniło mnie to do zgłębienia tematu celebracji naszych osiągnięć i świętowania małych kroków prowadzących do większych celów. Przy okazji poruszyłem też kwestię celebrowania drobnych, dobrych momentów w naszym życiu.
Stąd moje pytanie – co świętujesz? I, przyznaję, nieco prowokacyjnie dopytuję: dlaczego robisz to tak rzadko? Mam wrażenie, że celebrujemy zdecydowanie za rzadko.
Zapraszam do słuchania i dyskusji!
Linki
- Gallup Q12
- Officevibe
- Chip Heath, Dan Heath, Pstryk. Jak zmieniać, żeby zmienić
- James Clear, Atomowe nawyki. Drobne zmiany, niezwykłe efekty
- Katy Milkman, Jak zmieniać. Jak stąd, gdzie jesteś, dostać się tam, gdzie chcesz się znaleźć, czyli co nauka mówi o zmianach
Intencjonalny newsletter
Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań.
Streszczenie
Inspiracją do tego wpisu były liczne dyskusje w społeczności intencjonalnie.pl. To miejsce kojarzy mi się z obrazem trampoliny, która pozwala odbić się do lepszego myślenia.
Źródło: https://www.instagram.com/jaozolins/
Podczas jednego z AMA rozmawialiśmy o tym, co świętujemy. Okazuje się, że są osoby, które zamiast celebrować zakończenie projektu, martwimy się, że coś dobiegło końca. Dlaczego tak jest? Dlaczego świętujemy zbyt rzadko?
Kulturowa skłonność do krytyki
Moje doświadczenia pokazują, że znacznie częściej skupiamy się na tym, co nie działa. W kontekście feedbacku, zwłaszcza w pracy, wiele osób myśli głównie o krytyce, a nie pochwałach. Podczas retrospektyw po projektach analizujemy przede wszystkim, co mogliśmy zrobić lepiej. W naszej kulturze łatwiej jest zauważać braki niż sukcesy.
Często traktujemy nasze osiągnięcia jako coś oczywistego. Na przykład, gdy zaplanujemy wakacje albo ugotujemy coś według nowego przepisu, rzadko się nad tym zatrzymujemy. Osoby z talentami takimi jak Osiąganie, Dyscyplina czy Ukierunkowanie często przechodzą od razu do następnego zadania, nie celebrując ukończonych kroków. Tymczasem świętowanie jest dla nas bardzo potrzebne – zwiększa motywację i zaangażowanie.
Docenienie jako klucz do lepszego życia
Gallup, w swoim badaniu Q12, zadaje pytanie: „Czy w ciągu ostatnich siedmiu dni poczułem się choć raz doceniony za swoją pracę?”. Odpowiedzi na to pytanie potrafią odróżnić dobrze funkcjonujące zespoły od tych, które borykają się z problemami. Docenienie jest ważne nie tylko w pracy, ale i na poziomie osobistym. Zauważanie postępów i małych sukcesów pozytywnie wpływa na naszą motywację.
Skąd bierze się brak celebracji?
W moim przypadku wynika to z wychowania. Dobre rzeczy były traktowane jako naturalne – posprzątany pokój czy skoszona trawa były normą, a nie powodem do pochwały. Warto dążyć do balansu. Celebracja, nawet małych rzeczy, pomaga nam wprowadzać trwałe zmiany.
Świętowanie jako narzędzie zmiany
Przygotowuję w intencjonalnie.pl przewodnik do zmiany, tzw. Pomocownik, który ma ułatwić przechodzenie przez zmiany. Wiele książek podkreśla, że celebrowanie małych kroków ułatwia proces transformacji. Testuję to na sobie i widzę, jak drobne elementy świętowania pomagają mi trwać w zmianie.
Obszary, w których możemy świętować
1. Skończony projekt – prywatny lub zawodowy
Zanim przejdziemy do kolejnej rzeczy, warto na chwilę się zatrzymać i docenić, że coś udało się zakończyć. Dla mnie to na przykład publikacja kolejnego odcinka podcastu. Każdy odcinek to mały sukces, który mogę świętować. Dzięki temu z większym entuzjazmem podchodzę do kolejnych.
2. Główne zadanie dnia
Codziennie rano zaznaczam najważniejsze zadanie dnia. Na przykład dzisiaj (19.12) było to opracowanie ram programu. Skończyłem je i mogę się poklepać po ramieniu za dobrze wykonaną pracę.
3. Nauczenie się czegoś nowego
Niezależnie od tego, czy to nowy przepis, zestaw słówek w języku obcym, czy funkcja w aplikacji – każda nowa umiejętność jest powodem do dumy. Ostatnio celebruję gotowanie według nowych przepisów.
4. Kolejne powtórzenie nawyku
Budowanie nawyków jest trudne, dlatego warto zauważać, gdy nam się udaje. Na przykład bieganie przez wiele lat czy budowanie aktywnego stylu życia to coś, co regularnie celebruję.
Jak dzielić się radością?
Świętować można samodzielnie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by cieszyć się w grupie. Wspólne celebrowanie sukcesów wzmacnia więzi i dodaje energii. Sam chcę teraz utworzyć na komunikatorze grupę ze znajomymi i tam wzajemnie informować się o swoich sukcesach i z nich się cieszyć.
Moje trzy obszary zmiany
- Kontekst wagi – Zmieniłem podejście. Nie chcę ważyć mniej – chcę biegać z mniejszym obciążeniem, by zadbać o kolana, i nosić ubrania, w których dobrze wyglądam.
- Prostowanie się – Za każdym razem, gdy patrzę na telefon lub lustro, prostuję się. To prosta wskazówka, która działa.
- Korzystanie z telefonu – Staram się ograniczać używanie telefonu. Pracuję nad nawykiem zostawiania go w jednym miejscu, co pomaga mi korzystać z mediów społecznościowych w bardziej świadomy sposób.
Podsumowanie
Zachęcam do projektowania chwil świętowania – zarówno indywidualnie, jak i w grupie. Celebracja sukcesów, nawet tych najmniejszych, pomaga nam lepiej funkcjonować i czerpać więcej radości z życia. Czy jesteś gotowy, by świętować swoje osiągnięcia?
Poznaj również
Poznaj społeczność ludzi, którzy chcą żyć w zgodzie ze sobą. Skorzystaj ze wsparcia w świadomym, mądrym i produktywnym działaniu. Bierz udział w wyzwaniach, live’ach i minikursach. Dziel się swoimi przemyśleniami i inspiruj innymi osobami.