Ostatnio dużo zajmuję się pracą zdalną. Pomagam w organizacji środowiska pracy, uczeniu się dobrych praktyk, wypracowaniu sposobów komunikacji. Zauważyłem, że pracując z zespołami i pojedynczymi osobami, często odwołuję się do ich talentów i mocnych stron. Bardzo pomagają w byciu lepiej zorganizowanym w takim trybie pracy. Poniższy wpis jest właśnie o tym.
Podcast: Play in new window | Download | Embed
Silna wola. Czasami określana jako “największy potencjał człowieka”. Chcielibyśmy mieć nieograniczoną silną wolę i jednocześnie wiemy, że jest to bardzo trudne. Od dłuższego czasu interesuję się tym tematem. Przecież silna wola może doskonale pomagać we wprowadzaniu nowych zwyczajów, ćwiczeniu nowych praktyk i świadomym omijaniu szkodliwych dla nas obszarów.
Dzisiejszy temat przyszedł mi do głowy w czasie warsztatów zespołowych, które ostatnio prowadziłem. Jak wiecie, Instytut Gallupa poleca model Name It, Claim It, Aim It, aby praktycznie wykorzystywać talenty. Uczestnicy warsztatów często dopytywali się, jak mogą lepiej poznać swoje talenty w działaniu (Claim It). I przypomniała mi się prosta zabawa, która bardzo w tym pomaga.
Podcast: Play in new window | Download | Embed
Jak odkryć talenty bez robienia testu StrengthsFinder? Słyszałem to pytanie niezliczoną ilość razy. I nie tylko od osób, które nie miały ochoty na zrobienie testu. Często pytały o to osoby które nie miały możliwości zrobienia go. A chciałyby wiedzieć jakie talenty mają ich dzieci lub osoby z którymi współpracują a których talentów nie znają. Dzieci, bo dla nich jest za wcześnie na robienie testu. Współpracownicy, bo nie możemy nikogo zmuszać do robienia testu. I co wtedy?
Zmęczenie, choroba, nowe, niespodziewane zadania – wszystko to może wytrącić nas z równowagi i zachwiać naszym systemem produktywności. Jakiś czas temu pisałem o trybie awaryjnym, który można uruchomić w nagłych sytuacjach. I dalej uważam, że taki tryb awaryjny działa. Ale kiedy podobne sytuacje zdarzają się zbyt często, warto zwrócić się ku podstawom i przypomnieć sobie, jakie są nasze najważniejsze zwyczaje pomagające nam być produktywnymi. Warto wtedy przejrzeć nasz “kontrakt produktywności”. A jeżeli go nie ma, to go stworzyć.
