Jednowątkowość i sztuka skupiania się
Wielozadaniowość, znana bardziej pod nazwą „multitasking”, jest czymś, co prawie wszyscy robimy. Dla pewnych czynności jest to możliwe i efektywne: myjemy naczynia i słuchamy muzyki czy jedziemy samochodem i rozmawiamy ze współpasażerami. Kiedy wykonujemy czynności, które są kontrolowane przez różne obszary mózgu, praktycznie wszyscy możemy być wielozadaniowi. Zwłaszcza gdy jedna z tych czynności jest dla nas niemal automatyczna, bo powtarzana wcześniej wielokrotnie. Zupełnie inaczej jest z „multifocusem”, czyli możliwością skupienia się na wielu rzeczach naraz. Spróbujcie jednocześnie pomnożyć w głowie dwie duże liczby i zapamiętać to, co słyszycie z rozmowy osób, które są obok Was. To praktycznie niewykonalne, a na pewno bardzo obciążające energetycznie. A jednak tak często próbujemy skupiać się na wielu rzeczach równocześnie…