Kiedy przed warsztatami rozmawiam z liderem lub liderką o zespole opartym na mocnych stronach, który chcemy zbudować, czasami pojawia się u nich obawa. Liderzy obawiają się, kto będzie robił rzeczy, których nikt nie chce robić – bo gdy ludzie usłyszą, że w czymś są dobrzy, a w innych obszarach nie mają talentów, zaczną mówić: „To robię, a tego nie robię”. Oczywiście nie o to chodzi, co nie zmienia faktu, że obawa się pojawia i warto ją rozbroić. Bo nie jest tak, że kiedy działamy, korzystając z talentów, zajmujemy się tylko rzeczami z nimi powiązanymi. Talenty nie mówią, co możemy lub czego nie możemy robić – pomagają zrozumieć, JAK możemy wykonywać swoje obowiązki.
Naiwna pozytywna psychologia
Naiwne podejście do pozytywnej psychologii często sprowadza się do przekonania, że wystarczy skupić się wyłącznie na swoich mocnych stronach i unikać wszystkiego, co sprawia trudność lub wymaga rozwoju. Osoba, która w czymś się wyróżnia, może powiedzieć: „Jestem w tym świetny, więc tylko tym będę się zajmować”, ignorując fakt, że rozwój i skuteczność wymagają także mierzenia się z trudnościami. Podejście to pomija kluczowe założenia drugiej fali pozytywnej psychologii, która uwzględnia ciemniejszą stronę wzrostu i sukcesu – konieczność radzenia sobie z przeciwnościami, dyskomfortem i sytuacjami wymagającymi adaptacji. Badania pokazują, że prawdziwy rozwój i dobrostan nie wynikają wyłącznie z maksymalizacji pozytywnych doświadczeń, ale również z umiejętności radzenia sobie z niepewnością, trudnymi emocjami i wyzwaniami. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli mamy naturalne predyspozycje w jednym obszarze, czasami warto wyjść poza strefę komfortu i świadomie rozwijać umiejętności, które uzupełniają nasze talenty, zamiast tego unikać.
Niedojrzałe talenty i zarządzanie słabościami
W kontekście podejścia Gallupa widać to w dwóch obszarach: talentów niedojrzałych i zarządzania słabościami. Tak, Gallup przy okazji CliftonStrengths mówi nie tylko o korzystaniu z talentów, ale także o zarządzaniu słabościami. Skupiamy się na rozwoju swoich talentów, lecz nie zapominamy o tym, co na dole naszego profilu.
A co ze słabościami?
Rzeczywistość jest taka, że nie możemy ignorować własnych słabości.
Aby jednak dobrze to zrozumieć, najpierw trzeba zdefiniować, czym jest słabość.
W podejściu opartym na mocnych stronach słabość to brak lub niewłaściwe zastosowanie talentu, umiejętności lub wiedzy. Brak, który powoduje problemy dla Ciebie lub innych.
Przy takiej definicji staje się jasne, że nie możemy ignorować swoich słabości. Ignorowanie nie sprawia, że znikają – wręcz przeciwnie, pogłębia je i sprawia, że jeszcze bardziej przeszkadzają nam w osiąganiu celów. Musimy się z nimi zmierzyć.
Nasz stosunek do wielu rzeczy, których według nas nie powinniśmy/powinnyśmy robić, „bo to niezgodne z naszymi talentami”, jest raczej przejawem słabości. I nie chodzi o rozwijanie talentów znajdujących się na dole profilu, ale bardziej o znalezienie własnego sposobu na realizację zadań.
Ten sposób może być powiązany z dojrzałym korzystaniem z talentów lub mądrym zastosowaniem partnerstw talentowych, ale może też być świadomym innym podejściem do danego zadania/problemu.
Przykłady
Czytam to, co napisałem wyżej, i widzę, że kształt temu nadadzą przykłady.
Praca z klientem
Jakie zachowania kojarzą Ci się z pracą z klientem? Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi: „To zależy”, przybijam Ci piątkę i gratuluję doświadczenia. Inaczej pracuje się z klientem nowo poznanym lub dopiero zdobywanym, który jeszcze nie wie, że chce coś od nas kupić, a inaczej – z klientem, z którym współpracujemy już od kilku lat. Trudno powiedzieć, jak można skorzystać ze swoich talentów we współpracy z klientem, jeżeli nie wiemy, na czym nasza praca ma polegać.
Jeśli zdobywanie nowych klientów kojarzy Ci się z łatwością rozpoczynania rozmowy i otwartością (czyli pewnie z talentami Czar czy Komunikatywność), to zamykasz się na klientów, którzy nie lubią, kiedy tak się do nich podchodzi. Sam jestem taką osobą. Wolę, by ktoś dał mi przestrzeń na poznanie produktu lub usługi, a potem, na podstawie obserwacji moich zachowań, zadał mi konkretne pytania i pomógł wybrać coś dopasowanego do mnie (a to już bardziej kojarzy się z talentami Indywidualizacja, Empatia, Analityk itd.).
Dlatego kiedy pracownik lub pracowniczka mówią: „Moje talenty uniemożliwiają mi pracę z klientami”, warto zapytać, jaki rodzaj pracy mają na myśli, oraz przedyskutować, jak w organizacji chcemy pracować z klientami i jak można tu wykorzystać konkretne talenty.
Szybkie działanie, kiedy „mam Analityka”
Gdy ktoś mówi, że nie może czegoś zrobić, bo „ma talent X” („Mam Analityka”, „Mam Dyscyplinę” itd.), brzmi to w moich uszach tak, jakby mówił: „Mam chorobę X i nie mogę tego zrobić”. Po pierwsze – to nie talenty coś robią, tylko my korzystamy z talentów, żeby robić rzeczy. A po drugie – nic w całej tej metodologii nie mówi, co możesz lub czego nie możesz robić, ale jak to będziesz robić.
Po krótkim wstępie wróćmy do głównego wątku. Ktoś wymaga od Ciebie szybkiego działania, a Ty masz talenty typu Analityk, Rozwaga, Intelekt itd., które wykorzystujesz najlepiej, kiedy masz czas na myślenie?
OK, stop. To świetny moment, żeby wyjaśnić definicje. Jeżeli w Twojej głowie pojawia się zbitka słów „szybkie działanie”, Twoją odpowiedzialnością jest uwspólnić jej znaczenie z osobą, która Twoim zdaniem tego od Ciebie oczekuje.
Co to znaczy „szybkie”? Natychmiastowe? Bez zastanowienia? Pięć minut? Godzina? Często Twoje „szybkie” i czyjeś „szybkie” będzie znaczyło co innego. Warto to uzgodnić – i zdziwisz się, jak często „szybko” wcale nie oznacza „błyskawicznie”.
„Działanie” też jest ciekawe. Nie raz zdarzyło mi się, że dla jednej osoby działanie oznaczało gotową odpowiedź, a dla drugiej – informację, co rozmówca zrobi, żeby poszukać odpowiedzi. Dwie różne rzeczy!
Co chcę tu przekazać? Że jeżeli osoba z Analitykiem lub Rozwagą słyszy „szybkie działanie”, obawia się, że to oznacza działanie bez myślenia, nieostrożne – a w praktyce może to być prośba o informację, ile czasu ktoś potrzebuje na znalezienie odpowiedzi.
Nie warto z góry mówić: „Ja nie jestem w stanie dawać szybkich odpowiedzi”, lepiej najpierw uzgodnić, co to znaczy w praktyce. A potem działać.
Oczywiście osoby z Analitykiem i Rozwagą w pewnych okolicznościach także mogą dawać błyskawiczne odpowiedzi! Mogą to robić w przypadku obszarów/zagadnień, które wcześniej dokładnie przemyślały, więc mają już gotowe dobre odpowiedzi. Dlatego warto szukać powtarzalnych pytań – i wtedy można błyskawicznie działać!
Dyscyplina i struktura, kiedy brzydzę się strukturą
Spotykam czasami na warsztatach osoby, które mówią, że odniosłyby duży sukces w pracy, gdyby były bardziej zdyscyplinowane i poukładane – a mają talenty typu Elastyczność, Strateg, Odkrywczość czy Aktywator. Kojarzy im się to z odwrotnością dyscypliny i struktury.
No i znowu powtórzę: talenty nie wskazują na to, co możesz lub czego nie możesz robić, ale na to, jak to robisz.
Jeżeli w pracy oczekiwane jest od Ciebie zdyscyplinowane podejście i oczekiwana jest struktura – co to tak naprawdę znaczy w praktyce? Jeżeli dyscyplina i struktura kojarzą Ci się z brakiem wolności i bardzo poukładanym sposobem pracy, to pewnie trudno będzie Ci nawet pomyśleć, jak możesz to robić po swojemu.
Ale przecież dyscyplina i struktura mogą znaczyć wiele rzeczy. Na przykład struktura może być narzucona przez proces, którego firma używa do tworzenia projektów – niech to będą OKR i Scrum. One razem dają strukturę, lecz absolutnie nie zniewalają, nie ograniczają nikogo do jednego rodzaju pracy. Uzgadniacie, co i kiedy zostanie dostarczone. Ale jak – bardzo często zależy od pracowników i pracowniczek!
Jeżeli w swojej roli masz wpisane, że po każdej konsultacji przygotowujesz raport, to nie jest powiedziane, czy musisz to robić zaraz po konsultacji, czy możesz to sobie podzielić na kawałki; czy grupować wszystko na koniec dnia, czy robić to kilka razy w ciągu dnia dla kilku konsultacji. Ważne, żeby w uzgodnionym czasie w odpowiednim miejscu można było znaleźć raport z konsultacji w ustalonym formacie.
Talenty typu Elastyczność i Aktywator lubią zmienność, lecz to nie znaczy, że nie umieją działać w pewnych ramach. Nawet jeśli są dojrzałe, mają te ramy dobrze określone. Szerokie, ale zdefiniowane.
Podsumowanie
Chciałem tu pokazać, że stwierdzenie: „Moje talenty nie predysponują mnie do wykonania zadania X” zdecydowanie nie ma nic wspólnego z istotą podejścia talentowego. Owszem, istnieją sposoby myślenia, działania i odczuwania, które są dla Ciebie naturalne i dostępne, oraz takie, których nie masz w swoim podręcznym repertuarze patrzenia na świat i współpracy z nim. Ale to nie oznacza, że są rzeczy, o których z góry możesz powiedzieć: „Ja ich nie zrobię, bo moje talenty do tego nie służą”! Talenty, które rozwiniesz do mocnych stron, wesprą Cię w znalezieniu Twojego sposobu na realizację zadań – Twojego sposobu myślenia i działania, który pomoże Ci te zadania wykonywać.
Jasne, że będą obszary, w których ze swoimi talentami nie będziesz się spełniać, ale naprawdę będą bardzo rzadkie – i warto najpierw przynajmniej sprawdzić i przetestować, jak Twoje dojrzałe talenty mogą Ci pomóc w danej sytuacji i przy danym zadaniu.
Trzy pomysły na konkretną akcję
- Dla zadania/procesu/projektu, przed którym stoisz, doprecyzuj, jaki efekt jest oczekiwany.
- Sprawdź swoje talenty i zastanów się, jaki sposób działania możesz zastosować do tego zadania/procesu/projektu, żeby osiągnąć zamierzony efekt po swojemu.
- Opowiedz o tym przełożonemu lub przełożonej, pokaż, jak zamierzasz działać i gdzie ewentualnie będziesz potrzebować pomocy.