Pomyśl – co jest dla Ciebie najważniejsze w pracy? Jeżeli ktoś Cię zapyta o Twoją pracę i o to jak Ci się tam pracuje, to o czym zaczniesz opowiadać? O wizji, misji firmy, czy może o tym, jak dogadujesz się z zespołem? O tym dla jakiej marki pracujesz, czy może o tym, czego się uczysz na co dzień i jak często możesz robić to, co lubisz? Marcus Buckingham i Ashely Goodall w swojej książce zebrali dziewięć kłamstw na temat pracy (które odnoszą się między innymi do pytań, które zadałem Ci wcześniej) i opisali na podstawie badań, jak mają się one do rzeczywistości. Można z tego wyciągnąć ciekawe wnioski. Zapraszam Cię do dyskusji o tym, co ja wyciągnąłem z tej książki i wdrażam w praktyce.
Linki
- Marcus Buckingham, Ashley Goodall, Dziewięć kłamstw o pracy. Niekonwencjonalny poradnik dla krytycznie myślącego lidera
- Podcast: #195 Jak i kogo doceniasz?
- Artykuł: „Dziewięć kłamstw o pracy” – moje wnioski po lekturze książki Marcusa Buckinghama i Ashleya Goodalla
Streszczenie
Dlaczego „Dziewięć kłamstw o pracy”?
Chciałbym opowiedzieć o pracy, w kontekście książki „Dziewięć kłamstw o pracy. Niekonwencjonalny poradnik dla krytycznie myślącego lidera”. Kiedy czytałem ją w 2020 roku zrobiła na mnie duże wrażenie. Pomyślałem, że to jest świetna książka dla wszystkich osób pracujących, nie tylko dla liderów i liderek. Jest w niej sporo informacji z badań naukowych – pokazują one, co sprawia, że dobrze nam się pracuję, ale też, co można zrobić, gdy trzeba coś naprawić.
Nie będę opowiadał o wszystkich kłamstwach, które są wymienione w książce, ale powiem o tym, które najbardziej skłoniły mnie do myślenia. Mam nadzieje, że w ten sposób zachęcę Was do sięgnięcia po tę książkę.
Na początku zatrzymał mnie ten cytat:
Dziewięć kłamstw o pracy
Kiedy ktoś pyta, jak naprawdę pracuje się w Twojej firmie, uznajesz, że nie ma co opowiadać o panelach słonecznych i bogato zaopatrzonej stołówce, lecz skupiasz się na przyziemnych sprawach. Mówisz o sprawach trywialnych, o podziale zadań, faworyzowaniu niektórych osób przez menadżerów, sposobach rozwiązywania sporów, zjawisku odbywania prawdziwych, merytorycznych zebrań dopiero po zakończeniu oficjalnych, awansowaniu ludzi, terytorialności zespołów, dystansie władzy dzielącym najwyżej postawionych menadżerów od całej reszty ludzi, szybkości rozchodzenia się w firmie dobrych i złych wieści, poziomie uznania dla pracowników oraz o tym, czy wyżej cenione są wyniki pracy, czy umiejętność lawirowania i uprawiania polityki. Schodzisz do najbardziej podstawowych realiów wykonywania pracy i próbujesz wyjaśnić, jak naprawdę postrzegają firmę ludzie zajmujący najniższe szczeble hierarchii.
Gdy przeczytałem powyższy fragment książki pomyślałem, że tak dokładnie jest. Sam pracując na etacie, opowiadałem głównie współpracy z innymi, możliwościach rozwoju oraz atmosferze pracy. Bardzo podobne aspekty podczas rozmów o pracy poruszają inne osoby, które znam.
Jakie jest dziewięć kłamstw o pracy?
Dobrze, wróćmy do tytułu – dziewięć kłamstw o pracy. Ważne jest zwrócenie uwagi, że to autorzy uważają poniższe stwierdzenia za ogólnie przyjęte kłamstwa, które powtarzamy na temat pracy.
Kłamstwo 1. Dla ludzi ma znaczenie to, w jakiej firmie pracują.
Kłamstwo 2. Najlepszy plan prowadzi do sukcesu.
Kłamstwo 3. Najlepsze firmy kaskadują cele.
Kłamstwo 4. Najlepsi pracownicy są wszechstronni.
Kłamstwo 5. Ludzie potrzebują informacji zwrotnej na swój temat.
Kłamstwo 6. Ludzie potrafią wiarygodnie oceniać innych.
Kłamstwo 7. Ludzie mają potencjał.
Kłamstwo 8. Najważniejsza jest równowaga między pracą a życiem prywatnym.
Kłamstwo 9. Przywództwo to coś konkretnego i namacalnego.
Firma czy ludzie?
Pytanie do Was: jakie dla Was ma znaczenie w jakiej firmie pracujecie?
Pewne znaczenia ma. Jednak autorzy mówią, że na co dzień liczy się to z kim pracujemy. Jeżeli w firmie wymagana jest współpraca to pracujemy z zespołem – wspólnie osiągamy wyniki i jesteśmy razem z niego rozliczani. Dla mnie to jest duża prawda. Kiedy miałem w poniedziałek pójść do pracy to cieszyłem się, jeżeli miały być tam osoby, z którymi dobrze mi się pracowało, nawet jeśli projekt był trudny.
W tym kontekście autorzy dają radę, że warto zapytać o zespół, w którym się będzie pracować albo nawet go poznać, jeśli bierzemy udział w rekrutacji do nowej firmy. Wiem, że jestem w pewnej bańce (branża IT), w której firmy bardzo zabiegają o pracowników. Znam też kilka firm, w których jednym z etapów rekrutacji jest kilkugodzinna praca z zespołem. Znam też osoby, które jeśli nie miały pewności, czy chcą podpisać umowę z daną firmą, pytały, czy mogą popracować z 2-3 potencjalnymi współpracownikami przed podjęciem decyzji. To może mieć duże znaczenie dla dalszej przyjemności pracy – jeśli jest taka możliwość, warto więc to sprawdzić.
Plan czy rozmowa?
To jest chyba najważniejszy rozdział w tej książki. Często jest tak, że tworzymy plany, dajemy je ludziom, a oni mają je realizować. Autorzy natomiast mówią, że dużo ważniejszy jest obieg informacji – częste ich dostarczanie, tak by na bieżąco ludzie mogli podejmować decyzje, jakie kroki trzeba wykonać, żeby osiągać cele.
Pomyślcie sobie: jak często macie spotkania jeden na jeden ze swoimi przełożonymi?
Okazuje się, że jeżeli spotykacie się rzadziej niż raz na tydzień to jest spore ryzyko, że nie pracujecie nad tym nad czym powinniście, ponieważ brakuję Wam bieżących informacji.
Średnio odnotowuje się 13% wzrost zaangażowania, gdy liderzy i liderki przeprowadzają spotkania jeden na jeden raz w tygodniu. Jeśli jest to raz w miesiącu to odnotowywany jest spadek zaangażowania o 5%. Duża różnica, prawda?
Podczas szkoleń często słyszę od liderów i liderek, że nie mają czasu, żeby to robić z taką częstotliwością, bo mają również inne obowiązki, a ludzi w zespole jest zbyt wiele. W książce jest fajna odpowiedz na to: „Tak, masz zbyt wielu ludzi”.
Stworzenie planu działania i danie go ludziom, nie daje gwarancji osiągnięcia celu. Rzeczywistość w trakcie realizacji planu się zmienia. Plan to jest nasz pomysł na przyszłość, jakaś myśl.
Warto więc rozmawiać z ludźmi – to będzie też istotne w kontekście innych z dziewięciu kłamstw o pracy.
Specjalizacja czy wszechstronność?
Ze swojej edukacji szkolnej wyniosłem przekonanie, że powinniśmy być, jak najbardziej wszechstronni. Uczymy się wszystkich rzeczy, dążymy do czerwonych pasków. To potem pokutuje w kontekście firmowym. Warto umieć znaleźć to, w czym dana osoba jest najlepsza i to rozwijać.
W tym podcaście wiele mówiłem o talentach, o tym, że każdy z nas jest w czymś najlepszy. Warto to znaleźć i pracować właśnie nad tym obszarem, bo to w nim będziemy osiągać najlepsze wyniki. Jest to zbieżne z informacjami zawartymi w książce „Dziewięć kłamstw o pracy” – wszechstronni pracownicy wcale nie są najlepsi.
Jeśli jesteśmy w temacie talentów, to Gallup® mówi też, że najlepsze są zespoły, które znają swoje talenty i potrafią z nich korzystać. Nie, że najlepsze są zespoły, które mają takie same talenty albo że najlepsze są zespoły, w których rozkład talentów jest równomierny. Najważniejsza jest znajomość swoich talentów. Zarówno własnych, jak i talentów innych członków zespołu. Poznanie talentów innych osób wymaga czasu i zaangażowania. Jednak dzięki temu, można korzystać z ich mocnych stron oraz udzielać im wsparcia, tam gdzie my sami jesteśmy ekspertami.
Ocena czy docenienie?
W książce pokazane jest, że systemy oceny rocznej nie działa. Uderzyło mnie, jak często ocena innej osoby mówi o nas, a nie o niej. Jak to mówi o naszych potrzebach i tym, co uważamy za wartościowe. Dlatego oceny innych osób nie działa.
Czy ludzie nie potrzebują informacji zwrotnej na swój temat?
Nie, jest to ważne, żeby się rozwijać. Ważny jest jednak dobry feedback zawierający dokładny opis, tego, co zauważyliśmy, kontekst sytuacji, sformułowania, które pokażą, co robić dalej. Warto zwrócić uwagę na czas jego przekazywania – czy dana osoba, jest teraz na niego gotowa?
Natomiast feedback taki korygujący nie zapewnia rozwoju – poprawia to, co nie działa, ale nie pokazuję, co robić dalej.
To właśnie docenianie, pokazywanie, co działa pokazuje ludziom, co dalej mogą robić.
Znów możecie zastanowić się: kiedy Was doceniono i kiedy sami kogoś ostatnio doceniliście?
Równowaga czy radość?
Myślę, że przy tym kłamstwie w polskim tłumaczenie użytych jest kilka słów, które mogą mieć dla nas inne znaczenie np. w pracy najważniejsza jest miłość (love) – wiele osób, woli mówić o tym, że coś „lubi” w pracy, niż że „kocha”.
Właśnie o to chodzi w tym kłamstwie. Najważniejsza nie jest równowaga, ale robienie tego, co się lubi. Warto, żeby to miało też zastosowanie w pracy. Jasne, jesteśmy w różnych sytuacjach życiowych. Czasami nie mamy wyboru. Jednak, jeśli on się kiedyś pojawi to warto sprawdzić, czy mogę też robić to, co lubię.
Autorzy sugerują, żeby wykonać ćwiczenie dla zadań, które się robi z podziałem na „lubię robić”, „nie znoszę robić”. Można też sprawdzić, co ma większą wagę w naszym życiu. Jeśli to, czego nie znoszę robić, to może warto przeglądnąć swoje możliwości (na danym etapie życia) i pomyśleć o zmianie?
Wraz z Anią Bąk na Dzień Matki przygotowaliśmy darmowy mini-kurs mailowy, w którym możecie zobaczyć ćwiczenie o nazwie „Rozgwiazda” – to też dobry punkt wyjścia do zobaczenia, czego chce się w pracy robić więcej, a czego mniej.
Czasami zmiana to nie tylko nowa firma, czy nowe stanowisko. Czasami może wystarczyć rozmowa z przełożonym i zakomunikowanie, czego chciałoby się robić więcej w ramach zajmowanej pozycji w firmie.
Jakie jest dziewięć prawd o pracy?
Autorzy, w książce nie tylko określili dziewięć kłamstw o pracy, ale też na koniec zaproponowali, jak brzmiałby prawdy na temat pracy.
Prawda 1. Ludziom zależy na tym, w jakim zespole pracują, ponieważ to w nim na prawdę toczy się praca.
Prawda 2. Najlepszy wywiad prowadzi do zwycięstwa, ponieważ świat pędzi na przód zbyt szybko, by tracić czas na planowanie.
Prawda 3. Najlepsze firmy kaskadują sens, ponieważ ludzie chcą wiedzieć, co mają ze sobą wspólnego
Prawda 4. Najlepsi są ludzie wyjątkowi, ponieważ niepowtarzalność jest zaletą a nie wadą.
Prawda 5. Ludzie potrzebują uwagi, ponieważ wszyscy chcemy być podziwiani za to kim jesteśmy, gdy osiągamy szczyt naszych możliwości.
Prawda 6. Ludzie potrafią wiarygodnie oceniać własne doświadczenia, ponieważ to wszystko, co mamy.
Prawda 7. Ludzie mają pęd, ponieważ każdy z nas inaczej porusza się po świecie.
Prawda 8. Najważniejsza w pracy jest miłość, ponieważ o to tak naprawdę w niej chodzi.
Prawda 9. Podążamy za niezwykłymi ludźmi, ponieważ oni dają nam pewność.
Dziewięć kłamstw o pracy – podsumowanie
Podzielę się jeszcze takimi wnioskami dla mojej pracy – w zespole jest jeszcze Ola (graficzka) i Agata (wirtualna asystentka). Wiem, że są dwa obszary, w których mogę być lepszy. Chciałbym jeszcze bardziej pokazywać sens – dlaczego te projekty, które realizujemy są istotne. Pracowaliśmy już nad misją, wizją i wartościami, więc część pracy jest wykonana. Myślę, że możemy do tego częściej wracać.
Druga rzecz to informacja. Sprawdzanie, czy to, co ja mam w głowie zostało przekazane i czy zrobiłem to we właściwy sposób. Takie wnioski wyciągam dla z tej książki.
Ciekawy jestem: jakie Wy wyciągacie dla siebie wnioski?
Poznaj również
E-book „Modele myślowe w praktyce”
Skorzystaj ze sprawdzonych przepisów na skuteczne działanie. Wybierz, czy chcesz rozwiązać swój problem, podjąć ważną dla Ciebie decyzje czy pogłębić zrozumienie danego zagadnienia. Naucz się korzystać z modeli myślowych.