Niedawno opublikowałem wpis o tym jakie praktyczne rzeczy wprowadziłem do swojego życia po przeczytaniu książki “Esencjalista”.
Mało jest rzeczy, które potrafią realnie wpłynąć na nasze życie. Chciałbym podzielić się dziś z Tobą jedną z nich.
Kontekst – CTO 3 produktów, youtuber i narzeczony
Zanim zaczniemy, powiem Ci o sobie dwa słowa, abyś mógł uchwycić “skalę problemu” – czyli baardzo dużej ilości różnych aktywności w moim życiu, które do niedawna kosztowały mnie mnóstwo wysiłku a próba ich realizacji wiązała się z zarwanymi nocami i narastającym stresem.
Praca
Moją pierwszą i aktualną pracą jest (a konkretnie są) trzy produkty które rozwijamy w ramach jednej grupy. W teorii moją działką jest technologia. W praktyce .. jest tego trochę więcej. W ciągu 6 lat przebyłem drogę od stażysty-programisty do współwłaściciela grupy.
W dużym skrócie moje techniczne umiejętności można zapisać określeniem: Designer & full-stack developer. Czy inaczej ‘one man army’. Oprócz nich jest jeszcze kilka interesujących rzeczy z pogranicza psychologii, biznesu, marketingu i wielu innych.
Jeśli posiadasz talent “Learner” pewnie wiesz, że w moich oczach nadal jestem tym stażystą sprzed 6 lat, który stawia pierwsze kroki a pisanie dwóch akapitów powyżej gryzie się z tym jak widzę siebie w lustrze.
Pasja
Od maja 2017 80% swojego wolnego czasu poświęcam na rozwój kanału na youtube. Jego główna idea ta “wyjaśnianie trudnych rzeczy w prosty sposób”. Tak btw. wykorzystuję w tej działalności talenty z TOP-5: Learner, Achiever, Ideation, Analytical i Responsiblity. Fun fact: kanał założyłem na pół roku przed wykonaniem testu Gallupa.
Można powiedzieć “CTO w dzień, youtuber w nocy“. I tak właśnie było.
Związek
Może trudno w to uwierzyć ale w tym wszystkim mam jeszcze czas na cudowny związek. Oczywisty jest tutaj fakt, że relacji nie można zbudować na podstawie 5 minut wstukanych w kalendarz raz na dwa tygodnie. To wszystko wymaga czasu.
Bardzo możliwe, że teraz myślisz sobie: “Ale jak Ty to …?”. Odpowiedź jest prosta. Do niedawna mój dzień miał 19 do 21 godzin a głównym paliwem była niesamowita pasja do wszystkiego co robię. Możesz sobie jednak wyobrazić, że takie tempo to sprint. Nie maraton. A życie z pewnością sprintem nie jest.
Jak poznałem Esencjalizm?
Wszystko zaczęło się od pytania: “Tworzę kanał na youtube na 1/3 etatu i jest … całkiem nieźle. Pytanie co byłoby gdybym skupił się na nim w 100%?”. Pytanie zaczęło przeszywać każdy mój dzień. Pewien rodzaj obsesji doprowadził mnie do tytułu: Essentialism: The Disciplined Pursuit of Less.
Trzy tygodnie później zobaczyłem ostatnią stronę książki i poznałem odpowiedź na moje pytanie. Dzisiaj podzielę się Tobą tym, jak wpłynęła ona na moje życie.
Lekcja 1: “Less but better”.
“The word ‘priority’ came into the English language in the 1400s. It was SINGULAR!’”
Każde zadanie wymaga od nas określonej ilości energii. Zauważyłem że w rzeczywistości tylko jej część wykorzystujemy na działanie. Cała reszta wypalana jest przez stres spowodowany dużą ilością zadań, wątpliwościami, lękiem czy innymi – mało istotnymi myślami, np. “Czy zdążę skończyć raport” albo “Mam jeszcze tyle na głowie” czy “Powinienem posprzątać”.
Wyobraź sobie teraz działanie pozbawione wszystkiego co zbędnie wypala Twoją energię. Po prostu działasz.
Kluczem jest wybranie PRIORYTETU. Zadania o najwyższej randze, które musi zostać zrealizowane. Zadanie które nawet jeśli miałoby zostać wykonane jako jedyne, nadal daje nam satysfakcję. Pomimo tego że zrobimy TYLKO tą jedną rzecz, i tak zrobimy widoczny postęp.
Osobiście posiadam priorytety kwartalne, miesięczne, tygodniowe i dzienne. Dzienny priorytet wspiera priorytet tygodniowy, tygodniowy miesięczny itd. W ten sposób znam dokładnie cel do którego dążę. Wybieram ścieżkę po której pójdę i ustawiam odpowiednie drogowskazy, które pomagają mi się jej trzymać.
“If you could do only one thing with your life right now, what would you do?”
Pytanie jak wybrać priorytet?
Lekcja 2: Źródło
“Coś jest proste nie wtedy gdy ignorujemy niektóre elementy, lecz wtedy gdy docierając do źródła świadomie odrzucamy te niepotrzebne.” ~ kartka z mojego dziennika
Prawdopodobnie jedną z moich największych umiejętności jest dochodzenie do źródła (najczęściej problemów).
Cytat powyżej dokładnie przedstawia proces UPRASZCZANIA, który postrzegam jako kluczowy przy wyborze priorytetów.
Zatem upraszczanie nie polega na tym, że pozbywamy się “niewygodnych” elementów. Polega na dokładnym ich zrozumieniu i świadomej rezygnacji z tych, które nie są nam potrzebne.
“Essentialism is not a way to do one more thing. It is a different way of doing everything. It is a way of thinking.”.
Taki proces wymaga czasu i skupienia. Jak to zrobić?
Lekcja 3: Focus
In order to have focus you need to escape to focus.
Skupienie się wymaga spokoju. Spokój wymaga przestrzeni.
Już od dłuższego czasu w moim kalendarzu w każdy piątek po 17:00 zablokowałem 3 godziny na “myślenie”. Jakkolwiek to brzmi. Tutaj akurat zainspirował mnie sam talent “ideation”. W ten sposób zbierałem moje pomysły i przekuwałem w plan działania. Okazuje się, że dokładnie ta sama technika została opisana w książce. Okazuje się też, że jest to absolutny fundament esencjalizmu.
Dokładne zaplanowanie działań to klucz do snajperskiej egzekucji czy chirurgicznej precyzji (jak kto woli). Planowanie wymaga przestrzeni, przestrzeń daje spokój, spokój skupienie.
Give me six hours to chop down a tree and I will spend the first four sharpening the axe. ~ Abraham Lincoln
Największym wyzwaniem w tym etapie jest wyrwanie się z codziennych obowiązków. W końcu jak można siedzieć przez prawie pół dnia w tygodniu w kawiarni planując działania na resztę tygodnia? Cóż, tutaj nie mam sensownego argumentu. Po prostu spróbuj raz, przekonaj się i zrozumiesz o co mi chodzi.
“I took similar approach to writing this book. I blocked off eight hours a day to write: from 5 a.m. to 1 p.m., five days a week. The basic rule was no e-mail, no calls, no appointments, no interruptions until 1 p.m”
Lekcja 4: Najważniejszy zasób
“The latin root of the word decision ‘cis’ or ‘cid’ – literally means “to cut”.
Na początku napisałem, że życie to maraton. Niestety nie mamy możliwości wciśnięcia przycisku “resetuj ciało” czy wybrania opcji “przywróć ustawienia fabryczne”. Nasze zdrowie to nasz najważniejszy zasób. Na własnej skórze przekonałem się jak trudno zrozumieć to przez talent Achiever … choć w moim przypadku zdecydowanie ten talent powinien nosić nazwę “OverAchiever”.
Tutaj jest prosta, lecz żelazna zasada: 8 godzin snu.
Lekcja 5: Nieuświadomiona inteligencja
“Embrace the Wisdom of Your Inner Child”
Idę przez życie nieustannie doświadczając wpływu mojej nieuświadomionej inteligencji (czyli intuicji). Z pewnością mniej lub bardziej świadomie miałeś z nią do czynienia. To chwile gdy robisz coś bo “tak czujesz“ albo “coś Ci mówi” czy “nie potrafisz tego wyjaśnić”.
Każdego dnia staram się odkrywać nowe sposoby aby być z intuicją w stałym kontakcie. Według esencjalizmu, jednym ze sposobów jest zabawa i dziecięca ciekawość.
Po prostu w działaniu – szczególnie w pracy – bawię się. Zadaje pytania, odsuwam obawy i daję sobie przyzwolenie na pomyłki. Ciekawość zwykle prowadzi mnie tam, gdzie – jestem pewien – nigdy bym nie doszedł.
Imagination is the source of every form of human achievement
Lekcja 6: Popełniłem błąd.
“There should be no shame in admitting to a mistake; After all, we really are only admitting that we are now wiser than we once were.”
Wydawało mi się, że cechą bycia produktywnym, sekretem sukcesu i szczęścia jest suma naszych działań. Ale byłem w błędzie:
Sekretem jest podejmowanie wyłącznie właściwych działań.
“Sukces to mieć co się chce. Szczęście to chcieć co się ma.”