Dzięki lekturze książki „Deep Work” dowiecie się o wielu sposobach na osiągnięcie stanu pracy głębokiej. Jednym z nich jest ćwiczenie pamięci. Przetestowałem to na sobie – nieświadomie już wiele lat temu, świadomie ostatnio – i zdecydowanie ten sposób polecam. Jak pamięć pomaga w produktywności?
Zauważyłem, że nie jest mi łatwo zatrzymać się i pomyśleć co zrobiłem w ostatnim miesiącu, roku, czy nawet kilku ostatnich latach. Zwykle patrzymy do przodu, pędzimy. Martwimy się tym co przed nami, co mamy do zrobienia. Jest to dla nas dużo bardziej naturalne. Ok, dla mnie jest naturalne. Ale z rozmów z wieloma osobami wnioskuję, że nie tylko dla mnie. Warto się zatrzymać, docenić to gdzie byliśmy i gdzie jesteśmy teraz. Kim byliście 3 lata temu? Gdzie byliście, co robiliście? Jak to się stało, że jesteście tu gdzie jesteście? Zorganizowałem ostatnio taki czas dla siebie. Refleksję nad tym czego się nauczyłem przez ostatnie kilka lat. Kiedy zacząłem to spisywać aż sam byłem zaskoczony. Stwierdziłem, że może będzie to dla Was interesujące. Wziąłem rejestrator i nagrałem moje przemyślenia. A że byłem wtedy w lesie to tle usłyszycie trochę tego lasu. Zachęcam Was do przesłuchania tego odcinka i przede wszystkim do własnej refleksji nad tym gdzie byliście i gdzie jesteście.
Kiedy ktoś mnie pyta, czy zawsze byłem produktywny, zwykle odpowiadam, że nie. I że wszystko zaczęło się 29 grudnia 2009 roku. Dlaczego pamiętam tę datę? Bo wtedy pierwszy raz wyszedłem na trening biegowy i zrealizowałem pierwszy krok planu biegowego, który miał sprawić, że będę w stanie przebiec 30 minut bez zatrzymywania się. A 29 grudnia 2009 roku nie byłem w stanie przebiec 500 metrów bez poczucia, że zaraz zabraknie mi tlenu.
Niedawno opublikowałem wpis o tym jakie praktyczne rzeczy wprowadziłem do swojego życia po przeczytaniu książki “Esencjalista”. Artykuł spotkał się ze sporym zainteresowaniem. A jeden z moich czytelników, Adam Gospodarczyk, zapytał mnie czy mógłby napisać o tym u mnie wpis gościnny na blogu. Pomyślałem, że to świwetna możliwość pokazania Wam, że nie tylko ja mogę z tej książki coś wyciągnąć dla siebie. Z przyjemnością prezentuję Wam wpis Adama!
„Esencjalista” – książka, o której wspominałem już wiele razy – jest bardzo bogata, jeżeli chodzi o opisy praktycznego zastosowania zawartej w niej wiedzy. Kiedy robiłem notatki, wypisałem kilkadziesiąt technik. Oczywiste jest, że nie wprowadziłem w życie wszystkich (jeszcze ;) ), ale część z nich wykorzystuję na co dzień. Siedem najważniejszych dla mnie opisuję w tym wpisie.
Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam
do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań.
INTENCJONALNY NEWSLETTER
Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań.
Jeszcze jeden krok – potwierdź zapis!
Bardzo się cieszę, że będę mógł się z Tobą dzielić przemyśleniami.
Koniecznie kliknij potwierdzenie zapisu, które znajdziesz w swojej skrzynce mailowej (sprawdź też folder spam).
Zaraz po tym przekieruję Cię na stronę z prezentami – „Twoje pierwsze kroki po poznaniu talentów" oraz kartami talentowymi.